czwartek, kwietnia 25, 2013

Kiedy ugryzie cię koń powiedz: Auć!


na podstawie książki Pata Parellego, artykuł zaczerpnęłam ze strony www.spnh.pl

Przygotuj się - nie na ugryzienie, ale na całkiem inną perspektywę patrzenia na przyczyny gryzienia i sposoby radzenia sobie z nim. Możesz się założyć, że w świecie Parellich będą one przeciwieństwem tych, których używa się normalnie!

Konie ze skłonnościami do podskubywania mają zwykle silny pociąg do zabawy

Jeżeli popatrzysz, na bawiące się konie, zauważysz, że napierają na siebie ciałem, stają dęba, uderzają się i kopią oraz GRYZĄ. Oczywiście to się dzieje w zabawie i złapanie zębami za skórę nie jest wielkim problemem - o ile nie jest to skóra człowieka. Bo nas to boli! Koń, który usiłuje cię podskubywać, zwykle po prostu wyraża swoją chęć zabawy, nie rozumie jednak, że skóra człowieka nie jest tak twarda, jak u innego konia. Z jednej strony to komplement, jeżeli twój koń chce się z tobą bawić, z drugiej to czytelny sygnał, że nie widzi w tobie osobnika alfa.



Koń nigdy nie gryzie swojej alfy!
Czy wiesz, jak rozpoznać konia alfa w stadzie? Tylko on, lub ona, nie ma śladów po ugryzieniach! Konie nie gryzą swoich alf. W grze o dominację wygrywa ten, kto jest najlepszy w gryzieniu. Kiedy konie bawią się i podskubują nawzajem, one właśnie doskonalą swoje umiejętności dominowania i ćwiczą strategie przejmowania kontroli.

To ludzie sprawiają, że pełne chęci do zabawy konie zmieniają się w agresywne, gryzące zwierzęta.


Większość ludzi uderza konia za gryzienie. Jednak to nie działa, ponieważ zwierzęta uciekające nie rozumieją kary. Ich zdaniem teraz to człowiek gryzie i tak zaczyna się wymiana ugryzień i sprawdzanie, kto „wygra” grę o dominację
W koniolandii wygrywa najdzielniejszy, najbystrzejszy i najszybszy koń. Koń alfa jest spokojny, pewny siebie i nie kieruje się emocjami. Jest on również gotowy zrobić wszystko, co będzie konieczne, by utrzymać pozycję alfy. Tak więc kiedy koń cię ugryzie, a ty dajesz mu klapsa, on po prostu staje się coraz lepszy w te klocki – uczy się, jak szybciej skubnąć i wycofać się unikając klapsa.
Z czasem podskubywanie zamienia się w gryzienie, ponieważ koń jest coraz bardziej stanowczy w próbach zdominowania ciebie. W dodatku, kiedy koń przekona się, że może wywołać w tobie pewne emocje – zaskoczenie, złość, strach – to wie, że na pewno nie nadajesz się na alfę. Wyraźnie brak ci wystarczającego spokoju, bystrości i odwagi!

Lepiej zapobiegać niż leczyć

Pat Parelli, zapytany, co robi, kiedy ugryzie go koń, odpowiada „Mówię auć i rozcieram bolące miejsce, aż przestanie boleć!”. A ty, co byś zrobił? Danie klapsa nie działa i z pewnością nie poprawi też relacji między wami. Jeżeli zostałeś ugryziony, to twoja wina. Teraz powinieneś znaleźć sposób, jak temu zapobiegać. Po ugryzieniu „odwet” jest bezowocny.



Jak sprawić, by koniowi nawet nie przyszło do głowy cię gryźć?

Może słyszałeś historię o Pacie i pewnym ogierze pełnej krwi angielskiej, który był tak narowisty, że trzeba go było przywiązywać do słupa i zakładać mu kaganiec, by móc go oporządzić. Jednak nikt nie zauważył, że to nie było zachowanie agresywne - ten koń działał w obronie własnej. On tak bardzo bał się dotykania okolic głowy (ten lęk rozwinął się od czasu odsadzenia), że był przekonany, że musi cię dopaść, zanim ty dopadniesz jego. Interesujące, że zarówno człowiek, jak i koń bali się, że stanie im się krzywda!

Pat zmienił tę sytuację, wykorzystując hektolitry zrozumienia i zabawy w przyjaźń (miłość), bawiąc się w siedem gier, dzięki czemu zdołał przekonać konia, że nic mu nie grozi (język) oraz wygrywając w te gry i zasługując na pozycję alfy (przywództwo). Ten koń zmienił swój sposób postrzegania ludzi na tyle, że można było przestać używać kagańca. Trudność polegała na tym, by utrzymać ten stan i nie dopuścić do regresu, co wymagało trochę zaangażowania ze strony ludzi zajmujących się koniem. Inny trener wcześniej radził usunąć koniowi zęby. Jednak to nie zęby były problemem tylko relacja oparta na strachu i braku zaufania. Co za szczęście, że wezwali Pata...

Zaspokoić chęć zabawy
Wiele gryzących koni żyje w środowisku pełnym ograniczeń, na przykład w stajniach, na małych wybiegach i w izolacji od innych koni. To zrozumiałe, że czują się stłamszone a ich potrzeba interakcji społecznej się wzmaga. A ty możesz być jedynym co im zostało!
Siedem gier uczy cię, jak wchodzić w interakcje z koniem w sposób konstruktywny i zabawowy, pozwalając ci jednocześnie potwierdzać twój status przewodnika w sposób zrozumiały dla koni. Konie dominujące przestawiają pozostałe konie z miejsca na miejsce i tego właśnie uczy cię siedem gier. Zasada tej gry to "kto przesuwa kogo?". Jeżeli koń może zmusić cię do przestawienia stóp, wie, że strącenie cię z twojej grzędy to tylko kwestia czasu. Konie są uparte w dążeniu do dominacji i im się nie spieszy!

Kiedy bawisz się w siedem gier, posługuj się nimi twórczo, zamiast bawić się w nie zawsze w ten sam sposób. Jeżeli bawimy się w nie ciągle tak samo, to zamieniamy "siedem gier" w "siedem prac" a znudzone konie stają się naprawdę pełne inwencji! Spróbuj pobawić się używając przeszkód tak, żeby koń miał dużo różnych rzeczy do zrobienia - od skakania przez przeszkody, wchodzenia na nie, aż do przechodzenia nad nimi okrakiem, przechodzenia nad nimi bokiem, cofania się do nich itd.

Następnie rozważ bawienie się na dłuższych linach. Musisz iść dalej, odejść od liny 3,7 metrowej z poziomu pierwszego całkiem szybko, albo stanie się ona czynnikiem ograniczającym. Liny 7 i 14 metrowa dają koniowi więcej miejsca, koń może się poruszać szybciej, może wykazać się ekspresją - a jednocześnie pozostawać w łączności z tobą. Dłuższe liny rozwijają również twoją umiejętność wpływania na konia z większych odległości. Powtórzę jeszcze raz, nie utknij w grze w okrążanie. Wykorzystaj przeszkody, używaj ich do różnych celów i przez cały czas zajmuj umysł swojego konia. Spraw, żeby myślał, niech się zastanawia, o co go poprosisz tym razem!

Wykorzystaj talent!
Podskubujące konie, “paszczaki”, wykazują potrzebę interakcji oralnej. Baw się dużo z jego pyskiem, więcej nawet niż on ma na to ochotę: masuj go energicznie dłońmi, poruszaj naokoło jego wargami (w sposób zabawowy, oczywiście!), głaszcz mu język carrot stickiem, naucz się prowadzić go za język (poziom drugi). Naucz go podnosić twój kapelusz, carrot stick, lub wiadro. Niech jego oczywisty „talent” zostanie dobrze wykorzystany.
W Australii pewna studentka Parellego nauczyła bardzo skubiącego młodego konia, że jeżeli spadnie jej w czasie jazdy kapelusz, to koń ma go złapać i jej podać. Nauczył się on również pomagać przy siodłaniu, wręczając Sharon najpierw czaprak, a potem samo siodło!



Pozostań poza strefą gryzienia
Większość koni gryzie, bo są zbyt blisko ciebie. Na poziomie pierwszym i drugim uczymy cię odsyłać konia daleko od siebie i utrzymywać go poza strefą osobistą człowieka. Konie ze skłonnościami do gryzienia, mają również tendencję by włazić w twoją przestrzeń, są nadmiernie przyjazne, napierające i pewne siebie. Zwykle samo poproszenie konia, by się odsunął na odległość wyrażającą szacunek, może spowodować wielką zmianę w jego "paszczakowym" zachowaniu. Pamiętaj, jeżeli koń nie może cię dosięgnąć, nie może też cię ugryźć!

Zamiast klapsa - cofanie
Jeżeli czujesz, że skubnięcie się zbliża, cofnij konia szybko i z przekonaniem. To powoduje zmianę w ich umysłach, ponieważ teraz to ty wykonujesz ruch dominujący. Daj sobie spokój z klapsami. To nie działa i może stworzyć nieznośnego konia. Włącz więcej cofania do codziennych kontaktów z koniem i, co najważniejsze, nie pozwól mu ładować się w twoją przestrzeń.

Ważne: Spowoduj, by koń poruszał swoimi nogami, gdy ty będziesz trzymał swoje nieruchomo i nie będzie w tobie żadnego emocjonalnego napięcia. Nawet to, że nie będziesz patrzył wprost na konia może pomóc. A gdy tylko koń się cofnie, uśmiechnij się i rozluźnij. Kolejna podpowiedź: Jeżeli koń zachowuje się agresywnie, nie bądź po tej samej stronie płotu, co on! Baw się z nim przez ogrodzenie, bramę albo nad drzwiami boksu. Musisz zdobyć jego zaufanie, zanim znajdziesz się bliżej niego.

Konie gryzą tylko tych ludzi, których nie lubią, których nie szanują lub którym nie ufają

Pamiętaj, że konie to zwierzęta uciekające. One są bardzo przejęte kwestią własnego bezpieczeństwa. Niektóre konie gryzą, bo się boją lub brak im pewności siebie (działanie prawopółkulowe); inne gryzą, bo próbują dominować (działanie lewopółkulowe). W obu przypadkach pomaga cofanie. I w obu działa poprawienie relacji. Konie, tak jak ludzie, chcą być lubiane i szanowane.

Sukces w postępowaniu z końmi płynie z wiedzy, jak rozwinąć i utrzymać przyjaźń i szacunek. Uczy cię tego siedem gier, gdy przechodzisz z poziomu na poziom. To sztuka równoważenia. Nie możesz sprawić, by koń cię szanował, karząc go; w rzeczywistości to daje odwrotny rezultat. Agresywni ludzie mogą spowodować, że koń przestanie gryźć, ale nie uda im się zdobyć końskiego serca.
Stań się taką osobą, którą konie lubią, szanują i której ufają. A to oznacza:
  1. Baw się dużo w grę w przyjaźń. Spraw, by koń cię lubił i dobrze o tobie myślał, gdy cię zobaczy. Przynoś mu łakocie i marchewki (w prezencie, nie jako przekupstwo!). Zrozum, jak wygląda życie z jego perspektywy, naucz się, jak buduje się w nim szacunek dla ciebie a także bierz pod uwagę jego potrzeby.
  2. Rozwiń swoje umiejętności przywódcze do przynajmniej poziomu drugiego, żebyś wiedział jak zdobyć koński szacunek, w którym nie będzie strachu. Konie potrzebują alfy, w przeciwnym razie wezmą tę rolę dla siebie.
  3. Baw się dużo w siedem gier! Udowodnij swojemu koniowi, że nie jesteś drapieżnikiem i że może ci ufać niezależnie od sytuacji. Jest subtelna różnica między zmuszeniem konia, by robił, o co go prosisz a zachowaniem jego pewności siebie.

Program Parelliego zbudowany jest na bazie miłości, języka i przywództwa – w tej kolejności i w równych proporcjach. To klucz do zapobiegania problemom i rozwiązywania ich. Dzięki temu twoja relacja z koniem może być taka, o jakiej zawsze marzyłeś.

Brak komentarzy: