sobota, kwietnia 28, 2012

Pierwszy raz na grzbiecie!

Dziś pierwszy raz siedziałam na Dżamalu :) Najpierw się przez niego przewieszałam i leżałam wzdłuż jego grzbietu, a później przy asekuracji Anki na chwilkę wsiadłam. Koń nie przejął się szczególnie, rozstawił szerzej nogi i nie ruszył się z miejsca :) Mam plan, żeby w wakacje zacząć na stępa na niego wsiadać, tym razem w siodle.