czwartek, kwietnia 08, 2010

Wizyta teściów

Dziś trochę nowych zdjęć Dżamala, autorstwa mojego Teścia. Odwiedziny rodziców Marcina wypadły bardzo dobrze, konik im się bardzo podobał. Może jutro wrzucę zdjęcia z wizyty moich rodziców - tak, tak, Dżami stał się oficjalnie członkiem rodziny :) A póki co został wcielony do większego stada, integracja idzie powoli, bo arabek nie daje się łatwo podporządkować. Na szczęście ma przy boku Castaminę (srokatą klaczkę), więc ma kogo w razie czego ugryźć w zadek.

Uczymy się podnosić nogi na pukanie carrotem, Dżamal podnosi na ja pierwszą fazę, ale nie umie póki co utrzymać ich w górze, raz, że traci trochę równowagę, a dwa, że nimi macha strasznie i boczy się na carrota, co jakiś czas próbuje kopnąć go tylną nogą. W ogóle podnoszenie przodów idzie znacznie lepiej, nad tyłami ciągle pracujemy. Za to przestawianie przodu i tyłu na sugestię idzie nam bardzo dobrze, tak samo prowadzenie z trzeciej strefy, czyli "chodzenie przy nodze", jak to nazywa Beata od Leo. Nauczyłam go nawet zatrzymywania się i cofania od drivingu carrotem przed klatką piersiową, kiedy prowadzę go z trzeciej strefy - to pierwszy koń, z którym mi się to udało. W ogóle mój arabek łapie wszystko w lot, jest bardzo inteligentny i kontaktowy (i to nie tylko moja opinia, żeby nie było :P Nawet Anka ostatnio tak powiedziała).

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od


Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Od Wizyta teściów

Brak komentarzy: