Postanowiłam wrzucić trochę zaległych zdjęć z lipca. To już drugie podejście do wprowadzania Dżamala do przyczepy, poprzednio dotykał jej nosem (i językiem ;) ) oraz ustawiałam jego trzecią strefę blisko przyczepy. Tym razem postawił trzy nogi na trapie. Powolutku uda nam się oswoić go z klatką na kółkach :)
Powiedzcie, zmienił się trochę i urósł, czy tylko mi się tak wydaje?
Pełen album jest
tutaj.
4 komentarze:
Pewnie, że urósł!!! Wygląda już jak prawie dorosły koń!!! No i arab pełną gębą :-)
Mmmmmm... jak miło czytać, że ktoś pracuje z arabem. Cieszę się, że arabiarzy jest całkiem sporo w Polsce :-)
Jasne że urósł.Piękny jest:)Bardzo podoba mi się ten blog:)
Dziękuję w imieniu Dżamala :)
Niedługo będę miała nowe zdjęcia, zobaczycie, że znów się trochę zmienił. Jak te dzieci szybko rosną :P
Prześlij komentarz