wtorek, maja 04, 2010

Co tam ostatnio się dzieje

Nie mam ostatnio weny do pisania, więc tylko krótko co tam się u nas dzieje. Bawię się z Dżamalem mniej więcej dwa razy w tygodniu, za to przyjeżdżam na dłużej. Mam wrażenie, że nie jestem w stanie postawić przed nim prawdziwego wyzwania, nauczenie go ósemki w stępie i kłusie zajęło mi jakieś 5 minut, podczas następnej sesji robiłam w nim przeplatankę między czterema oponami i zrobił to za pierwszym razem bezbłędnie, od delikatnych faz. Bawiliśmy się chwilę w okrążanie, w stępie i kłusie nie ma problemu, chodzi w kółko dopóki go nie przywołam. Tak naprawdę właśnie odangażowanie zadu to najsłabsze ogniwo w tej zabawie, ale i tak wychodzi całkiem nieźle. Okrążanie robię z nim tylko po kilka kółek, bo nie chcę przeciążać nóg. Próbowałam też chodów bocznych, również malutko (z tych samych względów) i szły zupełnie dobrze. Bawimy się też w przeciskanie, na Anka Rancho jest sporo pieńków, drągów i opon. Początkowo Dżamal nie chciał przez nie przechodzić albo potykał się o nie wszystkimi czterema nogami, teraz jednak idzie mu coraz lepiej. Jojo robi od pierwszej fazy na całą niemal długość 7-metrowej liny i już potrafi tam zostać, aż go przywołam. Jestem ogólnie pod wrażeniem jego inteligencji i szybkości uczenia się.

Jedyna rzecz, która jest dla niego dosyć trudna, to szeroko pojęta Friendly Game. Mogę go dotykać po całym ciele, ostatnio nawet przestał zaciskać ogon i kiedy robię mu masaż w tych okolicach, to podnosi ogon i odchyla go na bok, więc mam wygodny dostęp do mycia. Ostatnio podczas takiego czochrania zaczął ziewać na potęgę, więc chyba to lubi. Jednak zabawa w dotykanie folią na końcu carrota jest dla niego trudniejsza, nie panikuje, ale odnosi się do tych zabiegów z lekkim spięciem i niepewnością. Nie lubi podnoszenia i zabiegów wokół nóg, chociaż i tak jest nieco lepiej. Muszę jeszcze raz obejrzeć płytę Savvy Clubu, gdzie Pat pokazuje zabawę z linami i przyzwyczajaniem do zabiegów kowalskich, może mnie natchnie ;) Tak samo postawienie nogi na podeście czy czymkolwiek innym na razie nie wchodzi w grę, on rozumie, o co go proszę, ale nie czuje się na tyle pewny siebie, żeby to zrobić. Myślę o zabawach z płachtą, może to się uda.

W ogóle czuję, że aby nasza relacja była naprawdę udana, muszę pomóc Dżamalowi być bardziej pewnym siebie. To z pewnością przyjedzie również z wiekiem, przecież to jeszcze dzieciak, ale jeśli będę dla niego dobrym liderem, powinno mu być łatwiej.

Dżamal ma też nową przyjaciółkę w stadzie, ładną kasztankę (nie pamiętam jej imienia). Z obserwacji Marcina wynika, że to klacz alfa, także chyba jego pozycja w stadzie jest nienajgorsza. Ostatnio widziałam, jak stali koło siebie i czochrali sobie grzywy w okolicach kłębu. Chyba będę zazdrosna :P Ale widzę, że się już zaaklimatyzował na Anka Rancho i jest mu tam naprawdę dobrze.

Ostatnio odwiedziła nas Marysia i zabraliśmy Dżamala na spacer. Był bardzo grzeczny do momentu, gdy wypuściłam go na roundpen, który jest na końcu pastwiska. W oddali zobaczył konie i zaczął wariować. Biegał w kółko ile fabryka dała, brykał w powietrzu i ewidentnie szukał miejsca, żeby wyskoczyć (wyglądało to bardzo efektownie, Dżamal ma naprawdę niezły ruch). Odezwała się w nim chyba arabska krew. Bałam się, że faktycznie wyskoczy i zawadzi o coś nogą, więc zaczęłam go zawracać, czyli zastępowałam mu drogę. On robił błyskawiczny zwrot (będzie się nadawał do westu!) i leciał w drugą stronę. Ma na szczęście na tyle szacunku do człowieka, że nie próbował mnie stratować, tylko zmieniał kierunek. Po paru takich zwrotach trochę się uspokoił, więc zaczęłam stosować inną strategię. Chodziłam koło niego i go naśladowałam. Miałam tak samo wysoki poziom energii, rozglądałam się, stawałam z nim i zawracałam, kiedy on zawracał. To podziałało, uspokoił się i pozwolił przypiąć sobie linę. Wtedy od razy się wyluzował i zaczął jeść trawę. Byłam z siebie zadowolona - nie spanikowałam w nowej sytuacji, nawet się za bardzo nie zdenerwowałam, wiedziałam, co robić, miałam wystarczająco ilość "strzał w kołczanie", jak mawia Linda. To bardzo przyjemne uczucie. Potem wróciliśmy spokojnie do stajni i kontynuowaliśmy przyzwyczajanie konia do myjki.

Poniżej zdjęcia z tego wydarzenia:












5 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Napisalas

"Muszę jeszcze raz obejrzeć płytę Savvy Clubu, gdzie Pat pokazuje zabawę z linami i przyzwyczajaniem do zabiegów kowalskich, może mnie natchnie ;)"

Ktora to jest plytka? Z jakiego miesiaca? Ja rowniez poszukuje inspiracji ;) :)

Unknown pisze...

To płytki z grudnia 2009 oraz ze stycznia 2010, jest na nich pokazane, jak przygotować konia do różnych zabiegów weterynaryjnych oraz wizyty kowala. Na obu jest fragment o odczulaniu nóg, podnoszeniu ich itp. Polecam :)

Malgosia i Mentos pisze...

mhh, friendly z flaga to poziom 3, wiec macie jeszcze czas :)

Sprawdz czy nie ma problemu z podazaniem za flaga, z flaga zblizajaca sie do niego itp, dopiero nastepny krok to dotykanie.

Powodzenia :)

Unknown pisze...

No proszę, nawet nie wiedziałam ;P Chyba muszę pożyczyć od kogoś płytki z L3, żeby wiedzieć co tam dalej jest w programie, dzięki za info :) Za flagą podąża bez problemu, zbliżanie z lewej strony nie ma problemu, z prawej jest pewien problem. Tak jak pisałam, trudno mi postawić przed nim jakieś wyzwanie, bo program L1-L2 robi sam z siebie, nie ma w tym żadnej mojej zasługi.

Malgosia i Mentos pisze...

Kazdy kon robi L4 bez roblemu, to my musimy sie uczyc :) Po prostu wiesz wiecej, twoja komunikacja jest lepsza, stad wydaje ci sie ze kon "madrzejszy".

IMHO buduj relacje (undemanding, drapanie, odanianie much), pros o precyzje (np noga w opone, noga na pniaku, tylna noga w hulahop), nagradzaj pozytywne odruchy i wylapuj fajne rzeczy i je wzmacniaj. Nie balabym sie robienia wszystkich zabaw - np jesli sadzisz ze chody boczne to duze obcizenie to masz dwie opcje - pozwolic na wieksze odchylenie lini (do 45 stopni jest ok) lub robic krotkie dystanse i dodawac obstacles.

Nie potrzebujesz plytki do L3 - spojrz na tabelke do self assesment (plus filmiki jak dane zadanie powinno wygladac)- tam widac co jest gdzie.

GL :)